Niedzielne zimowanie poza miastem
Wydawałoby się, że pora roku i pogoda były dziś nie tegez na rower. Ale, że mamy rowery terenowe to bardzo tegez. Świeża kawa, herbata z imbirem, turbo buły i żelki - można jechać. Natura hojnie obdarowała nas ciszą i bielą krajobrazu, wymagając równocześnie zdrowego balansu na zlodzonej i śnieżnej nawierzchni. Jednak pewne rzeczy były niestety nieuniknione.
Hulamy razem z zimą! Wielkopolski Park Narodowy w kawowej odsłonie z gravelAnką 🚲💨
Komentarze
Prześlij komentarz