Ostatnio mam tendencję do wybierania tras spływowych i kręcenia w ich okolicy na rowerze. Mam również tendencję do zapominania na jakim piachu rośnie Puszcza Notecka i jak wygląda każdy powrót do niej 😏 Mimo wszystko lubię ten zakątek Wielkopolski. To jedna z największych wydm śródlądowych Polski, gdzieś piachu jest więcej, gdzieś piachu jest mniej, co oznacza doliny i pagórki. Porośnięta jest borem sosnowym w obszarze międzyrzecza warciańsko-noteckiego. Gdzieniegdzie wyłaniają się na polanach małe wsie i przysiółki, których widok wywołuje moje rozrzewnienie i myśl „…cywilizacja”. To trochę głupie, bo przecież nie jest to żadna dzicz, ale po kilkunastu kilometrach totalnej sosnowej i piaszczystej ciszy, robi mi się jakoś raźniej, gdy zobaczę choć jeden domek i wjadę na jakąś bardziej stabilną powierzchnię. Ale tak, to cisza jest magnesem.
Wełna to prawy dopływ Warty o długości 118 kilometrów. Rzeka rozpoczyna swój bieg pod Gnieznem i już na 8 kilometrze od źródła nadaje się do spływów. Jednak najciekawszy krajobrazowo odcinek znajduje się w dolnym biegu, od Rogoźna przez Jaracz do ujścia w Obornikach Wielkopolskich. Na trasie znajdują się dwa rezerwaty przyrody, leśny i wodny. Silnie meandrującej rzece towarzyszą łąki oraz malowniczo wycięta skarpa z drzewostanem wschodnich peryferii Puszczy Noteckiej. Zakręty i liczne kamienne progi spiętrzające wodę, nadają odcinkowi dosyć górski charakter. Porty kajakowe na trasie wyznaczono w starych młynach, a raczej zabytkowych, odświeżonych i klimatycznych osadach młyńskich.
A puszcza…jaka to puszcza? To pochodząca ze sztucznych nasadzeń plantacja sosen rosnących rząd za rzędem. Jeśli coś przerywa tę sosnową monotonię, to jedynie zrębowe, łyse placki, będące śladem gospodarki leśnej człowieka. Na trasie jest jednak wyjątek, w postaci 300-hektarowego kompleksu torfowiskowego z malutkim rezerwatem „Bagno Chlebowo”, położonego nieopodal wsi Chlebowo i Lipa. Wydobycie na wielką skalę torfu pod koniec XIX wieku, skutkowało zmianą stosunków wodnych tego obszaru, a także zniszczeniami w świecie przyrodniczym. Pozostałością po procederze są zalane wodą wyrobiska, tworzące system kilkudziesięciu torfianek oddzielonych groblami i liczącym niespełna 5 hektarów torfowiskiem wysokim z roślinnością bagienną.
Po kilku godzinach jazdy w terenie, niezwykłą przyjemność sprawiła mi w drodze powrotnej ścieżka rowerowa ze Stobnicy do Obornik. Była nie tylko kontynuacją wyciszenia i wyindywidualizowania się z przestrzeni ludzkiej, ale również końcem walki z cudownym piaskiem, szutrem, tłuczeniem i korzeniami drzew. Na trasie zainstalowane są wszystkie bajery: stojaki rowerowe, zadaszone wiaty, tablice informacji turystycznej, oświetlenie ledowe i hybrydowe, parkingi Bike&Ride. Co ciekawe, ścieżka powstała na miejscu dawnej linii klejowej nr 381 łączącej Oborniki Wielkopolskie z Wronkami przez Obrzycko. Na odcinku 13 kilometrów, napotkać można kilka pamiątek kolejowych w postaci dobrze zachowanych dworców i wyremontowanego wiaduktu. Ciąg prowadzi wśród pól i lasów, a co najważniejsze (dla smakoszy takich jak ja), jego przyległości porośnięte są jeżynami i owocującymi śliwami, jabłoniami czy gruszami.
 |
Pięknie zarysowane pagórki wydmowe na północ od Obornik. Dynamiczne cieniowanie nałożone na Rastrową Mapę Topograficzną Polski. Źródło: geoportal.gov.pl |
 |
Wełna w okolicach Kowanówka |
 |
Wełna w okolicach Rożnowa Młyn |
 |
Torfianki obszaru Natura 2000 "Bagno Chlebowo" |
 |
Torfianki obszaru Natura 2000 "Bagno Chlebowo" |
 |
Torfianki obszaru Natura 2000 "Bagno Chlebowo" |
 |
"Piękności" wyrastające w sercu Puszczy Noteckiej. Sprawa dosyć głośna. |
 |
Ścieżka rowerowa Stobnica - Oborniki Wielkopolskie |
Komentarze
Prześlij komentarz