Refleksyjnie z okazji Dnia Dziecka
Dzieciństwo to okres, w którym podarowany jest nam czas. Czas na błogą
nieświadomość, zabawę i poznawanie, na powolne dojrzewanie. To
niezwykły dar od losu urodzić się w bezpiecznym miejscu i czasie, wśród
ludzi którzy racjonalnie i emocjonalnie prowadzą przez świat, dając zastrzyk
nowości i podstawowe spectrum zainteresowań.
Często nie pamiętamy zbyt wiele ze swojego wczesnego dzieciństwa. Były jednak pierwsze uczucia i wspomnienia nie do wyparcia, związane ze zjawiskami, które
wywierały tak silne wrażenie, że problemem przestawały być te znienawidzone
rękawiczki, których nie dało się oderwać od kombinezonu. Będąc wożoną w
siodełku, bezpiecznie tuż przy maminych plecach lub przy kierownicy tatowej,
można było oglądać dumnie świat z wyższego poziomu, z fascynacją patrzeć na
umykającą pod kołami ziemię i wyciągnąć łapkę, aby poczuć liście pobliskich
krzewów. I co najważniejsze…chcieć w końcu wsiąść na własny rower, tak jak tata
i mama.
❤



Komentarze
Prześlij komentarz